Wywiad z Rafałem Bielawskim jest kolejnym w naszej serii rozmów z nauczycielami muzyki i gry na instrumentach. W poznańskim Świecie Gitary, jako nauczyciel gry na gitarze, działa już jedenasty rok, więc z jego uczniów moglibyśmy stworzyć niezłą gitarową orkiestrę! Rafał prowadzi również regularnie warsztaty z gry na Bum Bum Rurkach. Przeczytajcie jego opowieść o byciu pedagogiem i przyjacielem w poznawaniu muzycznego świata.
Rafale, powiedz nam proszę na wstępie jaka była Twoja droga jako muzyka i nauczyciela?
Przygodę z gitarą rozpocząłem w szkole podstawowej. Na początku byłem samoukiem, jednak po szkole podstawowej trafiłem do średniej szkoły muzycznej i od tamtego czasu byłem pod opieką nauczycieli.
Uczenie innych rozpocząłem pod koniec średniej szkoły muzycznej, i tak trwa to do dnia dzisiejszego. Jako nauczyciel staram się cały czas rozwijać, a najlepiej pomagają mi w tym sami uczniowie, chcący grać bardzo różne utwory.
Co najbardziej lubisz w nauczaniu gry, a co stanowi dla Ciebie największe wyzwanie?
Największą przyjemność w nauczaniu dają efekty i myślę, że dotyczy to większości nauczycieli. Widzieć rozwój ucznia grającego utwory o coraz większym stopniu trudności, to coś naprawdę wspaniałego. Jednak równie ważną rzeczą jak efekty nauczania, jest sprawienie, aby uczeń z grania oraz z samego ćwiczenia czerpał jak największą radość. Dla mnie sukcesem jest, jeśli młody człowiek przyjdzie do domu, odrobi lekcje i nie mówi: Ojej, jeszcze muszę poćwiczyć na gitarze, tylko mówi: Odrobiłem lekcje, wreszcie mogę poćwiczyć na gitarze.
Nie jest to łatwe, ale myślę, że odpowiednio prowadząc zajęcia można przekonać młodzież do tego, że samo ćwiczenie jest czymś wspaniałym, dającym sporo radości.
Największym wyzwaniem jest prowadzenie ucznia, który jest bardzo zaangażowany, ale pewne wcześniejsze braki np. w poczuciu rytmu, czy manualne pod względem ułożenia palców, powodują znacznie wolniejszy rozwój. Na szczęście wtedy każdy sukces cieszy jeszcze bardziej.
Co, Twoim zdaniem, jest największą trudnością, gdy zaczyna się naukę gry na gitarze?
Rozpoczynając naukę największą trudność sprawia ułożenie tzw. aparatu ręki, przyjmowanie prawidłowej postawy podczas gry oraz prawidłowe wydobywanie dźwięku. Jest to bardzo ważne zagadnienie, gdyż jeśli na tym etapie te sprawy zaniedbamy, będą utrudniały granie utworów o coraz większym stopniu trudności.
Czym różni się indywidualna nauka gry na instrumencie, np. w szkole takiej jak "Świat Gitary", od tej w szkole muzycznej? Co wybrać dla dziecka, które garnie się do muzyki?
Uważam, że różnica tkwi przede wszystkim w doborze repertuaru i indywidualnym podejściu do każdego ucznia. W podstawach gry bazujemy na podobnych materiałach jak w szkole muzycznej (czyli np. podręcznikach "Gitara pierwsza klasa"), ale w dalszej części nauki możemy też indywidualnie dobierać utwory, które uczniowi po prostu się podobają. Wiem z doświadczenia, że jeśli utwór nam się nie podoba, to nie ćwiczymy go z przyjemnością.
W naszej szkole nie musimy więc ograniczać się do utworów klasycznych, możemy też poruszać takie zagadnienia jak improwizacja. Różnorodność repertuaru jaki możemy wykorzystać jest ogromna, wymaga to jednak wysiłku z naszej strony, ponieważ nie zawsze znajdujemy gotowe opracowanie danego utworu. Czasem trzeba utwór opracować, mając na uwadze oczywiście umiejętności ucznia.
Nie kwestionuję tutaj szkolnictwa muzycznego, które jest na wysokim poziomie, uważam tylko, że można poszerzyć spojrzenie na muzykę młodemu człowiekowi, szukając dla niego jak najlepszej drogi, aby ćwiczył chętnie i z radością.
Jaką rolę, w nauce gry na gitarze, pełni koncertowanie?
Koncertowanie jest bardzo ważne. Pozwala oswajać się ze sceną i z towarzyszącą temu tremą.
Trema na samym początku działa negatywnie na wykonywanie utworów. Z czasem jednak, po wielu koncertach, można nad nią zapanować na tyle, że staje się wręcz mobilizująca.
Przełamanie strachu przed publicznym występem pomaga też dzieciom i młodzieży w życiu codziennym. Stają się często bardziej otwarte. Ułatwia im to zajęcia w szkole, np. przygotowanie referatu na forum klasy.
W naszej szkole staramy się organizować uczniom wiele możliwości publicznych występów, jednak nigdy nikogo nie zmuszamy. Bywają uczniowie, dla których stres związany z publicznym występem jest na tyle wysoki, że zniechęca do grania. W takim przypadku lepiej nie naciskać, ewentualnie rozpoczynać od maleńkich kameralnych występów.
Czy teoria muzyki, to odrębna, ważna część nauki u Ciebie, czy raczej jest jest to wiedza, którą uczeń zdobywa trochę "przy okazji"?
Teoria muzyki jest ważną częścią w nauce gry na instrumencie, ale można ją poznawać podczas nauki utworów. W szkole muzycznej jest na to oczywiście znacznie więcej czasu, zagadnienia są też podzielone na odrębne przedmioty. Ja tę wiedzę przekazuję podczas zajęć, w sposób jak najbardziej przystępny dla ucznia.
Znamy Cię dobrze również jako niestrudzonego propagatora Bum Bum Rurek :) Opowiedz proszę trochę o tym "instrumencie" i o możliwościach wykorzystania go w edukacji muzycznej.
Bum Bum Rurki to kolorowe rurki o różnej długości. Uderzane - wydobywają konkretne dźwięki.
Kolory rurek są przypisane do konkretnych dźwięków, dzięki czemu bez znajomości nut możemy dyrygować nawet ogromną grupą dzieci. Zdarzało mi się grać z grupą ponad 150 dzieci.
W Bum Bum Rurkach drzemie ogromny potencjał edukacyjny, a w wykorzystaniu ich podczas zajęć ogranicza nas tylko wyobraźnia. Na szkoleniach z pracy z Bum Bum Rurkami rodzą się w grupach zawsze kolejne pomysły i myślę, że to jest niesamowite. Uważam, że jest to świetne narzędzie pozwalające na poznawanie rytmów, melodii i harmonii w sposób niesamowicie przystępny.
Możemy podawać rytmy, tworzyć akordy rozdając grupom dzieci konkretne dźwięki. Grać melodię dyrygując za pomocą kolorów lub wyświetlając kolorowe nutki z książek. Oprócz tego można tworzyć układy choreograficzne z rurkami, zabawy integracyjne i wiele innych zastosowań. Serdecznie zapraszam na warsztaty, podczas których otwieram umysły na możliwości Bum Bum Rurek.
Oj, coś czuję, że na ten temat moglibyśmy przygotować osobny wpis :)
Tymczasem, powiedz proszę, czy po tych wszystkich latach bycia nauczycielem nadal lubisz sam grać? Co grasz najchętniej?
Oczywiście, że tak! Sprawia mi ogromną przyjemność zarówno granie samemu jak i z uczniami.
Dzisiaj jestem w tej komfortowej sytuacji, że nikt nie narzuca mi repertuaru, więc wybieram te utwory, które szczególnie mi się podobają. Są to bardzo różne utwory, nie skupiam się na jednym gatunku np. klasyce. Pomysły na utwory nie tylko znajduję samemu, ale mnóstwo ciekawych pomysłów podpowiadają też uczniowie. Niesamowite jest czasami jakich rzeczy słuchają młodzi ludzie, naprawdę ciekawych i często mało znanych. Dzięki temu ta praca rozwija nie tylko uczniów ale i nas, nauczycieli.
Nuty, w przypadku gitary, to dość kontrowersyjny temat, ale porozmawiajmy i o tym. Internet jest pełen darmowych chwytów do popularnych piosenek. Co myślisz o ich jakości? Czy i kiedy warto zainwestować w profesjonalne wydawnictwo?
Internet zawiera ogrom darmowych nut, opracowań piosenek, jednak musimy wiedzieć, że nie zawsze zrobione są przez fachowców. Często, gdy już znajdziemy utwór, musimy go dokładnie sprawdzić pod względem poprawności dźwięków, opalcowania itp.
Dlatego kupuję dużo nut, opracowań, jestem wtedy spokojny o poprawność i zyskuję na czasie. Ponadto mając dużą biblioteczkę, jestem w stanie dobrać indywidualnie uczniom ciekawe utwory. Mając książkę, a nie „pościągane nuty” daję też dobry przykład, a moja praca na pewno zyskuje na profesjonalizmie.
Do zakupu ostatniej książki zainspirowała mnie uczennica, która chciała grać utwory kompozytora Ludovico Einaudi'ego. Opracowania w internecie były nieciekawe, w książce natomiast są zrobione profesjonalnie i w stopniu przystępnym dla uczniów.
A co Ty wybrałbyś dla siebie z oferty Alenut?
Ostatnie zakupy, o których wcześniej wspomniałem, to ta książka:
Ludovico Einaudi - The Classical Guitar Collection
Jedna z poprzednich pozycji to książka z ogromem opracowań w stylu fingerstyle. Jest to obecnie bardzo popularny styl gry:
100 Most Beautiful Songs Ever for Fingerpicking Guitar
Do gry w duecie dla średniozaawansowanych polecam:
Mirosław Drożdżowski i Tatiana Stachak - Solo & Duo - utwory na jedną lub dwie gitary
I jeszcze pozycja, po którą sięgam w pracy bardzo często i również bardzo polecam. To proste duety w nowoczesnych aranżacjach dla ucznia i nauczyciela, początki stylu fingerstyle oraz ciekawe utwory jazzowe i bluesowe:
Alexander Vinitsky - Jazz for Classic Guitar Made Easy